Zwykła codzienność ...... (cfaniak)
Komentarze: 4
Kolejny normalny dzień .... wstałem do szkoły o 6.30 i zaczołem sie szykować zjadłem śniadanko ( nie było bażanta i musiałem jeśc jagnie !!! fuuuj :/ ) , wsiadłem do mojego Porshe Boxtera i ruszyłem do szkoły w radiu oczywiscie "Wu Tang - I cant go to sleep" , zaparkowałem przed szkołą i skoro miałęm jeszcze 10 min. to zapaliłem sobie cygaro , po wypalenie poszłem na lekcje . W kalsie oczywsice wielki entuzjazm bo przyszedł Tweety !! odrazu koleżanka w pierwszej ławce namiętnie swoje usta muska ( chyba chciała mi coś zasugerować ) koledzy podają mi ręce żeby sie przywitać a babka gada żebym usiadł bo prowadzi lekcje , więc momentalnie odpowiadam jej : "jeszcze jedno słowo suko to powiem żeby cie zwolnili !! " ( momentalnie sie uspokoiła ). Lekcja była nudna bo prawie usypiałem i tylko mnie koleżanka pobudzała swoimi dłońmi. Przerwa: nareszcie mżna zapalić !! więc pędze do auta puszczam Wu Tanga i odpalam cygarko :] , w czasie powrotu do szkoły jakieś dwie nowe dziewczyny prubowały mnie poderwać ale zwątpiły jak koleżanka sie do mnie "przyssała" na środku korytarza.2 lekcja: nudy ( znowu ręce (( innej :D )) koleżanki ) . Przerwa : auto , cygaro .... i tu nagle zachciało mi sie pić więc ide do sklepiku a tu nagle pani uprzejmie mi mówi " przepraszam ale niestety nie prowadzimy tuttaj sprzedazy Ginu z Tonikiem " jak sie oburzyłem !! żeby w sklepie nie było Ginu !! :/:/:/ , musiałem wrócić do auta i napić sie johny walkera ( blee , jusz mi to zbrzydło :/ ) 3 i ostatnia lekcja toczyłą sie jak zawsze nuda i ręce koleżanki ( jak wiadomo innej ) W czasie drogi do samochodu jakaieś 2 dziewczyny mnie podrywały więc uśmiechnołem sie dyskretnie i przeszłem obojętnie ( co za dużo to niezdrowo :D ) weszłem do swojego Porshe pusciłem sobie "Method Mana - relase yo self" i w oparach cygara ruszyłem drogą aby zmierzyć do domu ...... :D
Dodaj komentarz