Archiwum grudzień 2003


gru 24 2003 Świonta :]
Komentarze: 3

No i mamy święta :D klimacik co nie ?? :D no i  z okazji Świąt  Bozego Narodzenia pragne złożyc wam życzenia Niech ta Gwiazdka Betlejemska, ktora wschodzi tuz po zmroku, da wam szczęście w Nowym Roku i jeszcze:złotej rybki, gry fair play, nieomylnych decyzji, kreatywności, podróży dookoła świata, dużo wolego czasu, beztroskiego życia, dobrej passy, zimnego piwa, celnych strzałów, prestiżowych nagród, spokoju ducha, oddechu na co dzień, samych piątek, godnych przeciwników, szczerych komplementów, wielkiej pomyślności, codziennych atrakcji, świetlanej przyszłości, korzystnego horoskopu, zdjęcia na okładce, miłych sąsiadów, wiary w sukces, mocy zawsze, przychylności bogów, tolerancji, własnego odrzutowca, gorączki sobotniej nocy, piwnicy pełnej wina, silnej woli, sztuki mówienia nie, zamku w Szkocji, ambitych planów, kilku odkryć, owacji na stojąco, zniewalającego uśmiechu, płomiennych uczuć, pomocnej dłoni, niezawodnej pamięci, nieprzemijającej urody, asa w rękawie, sprawnych hamulców, dużo nadzienia w pączku, kominka, recepty na szczęście, zabawy do białego rana, przygód z happy endem, długich wakacji, zmysłowych nocy, gwiazdki z nieba, celnego oka, sportowego wozu, różowych okularów,ostatniego słowa, dobrego smaku, sposobu na życie, i czterolistnej koniczynki.Oraz oczywiscie zajebistego , pijanego , zielonego i poprostu wspaniałego Sylwestra :] ...PEACE... 

t_w_e_e_t_y : :
gru 10 2003 Spektakularny powrót 2 : Fiesta
Komentarze: 40

Je jor !! po dłuższym czasie postanowiłem coś maznąc na tym blogu :] hmmmmm.... bronek mnie prosił żebym opisał ostatnie melanże .... więc zaczynamy :D ...... 2 tyg. temu chcieliśmy iśc na rynek z bronkiem podrinkować , ale jak szliśmy na ryn to stwierdziliśmy ze wstąpimy do mnie i wypijemy trochu żubrówki .... wypiliśmy se no i stwierdziliśmy ze pójdzimy jednak na "żądło" więc przebraliśmy sie w szerokie spodnie i poszliśmy razem z długim i adamskim ..... po drodze kupiliśmy kratke bronków .... wypiliśmy sobie i trochu pogadaliśmy na poważne tematy :D i jakoś po 22.00 wbiliśmy na "żądeło" ..... bawiliśmy sie , piliśmy bronki no i było duzo znajomych .... admamek szukał tylko jakiegoś kolesia żeby mu najebać :D .... długi cochwile gdzieś latał i popijał cośik :D ... browar gibał sie skapczony na salce i podrywał kobity :D .... a ja sobie bausowałem i tęskniłem za Natalią < wstydnis > . Doszliśmy do wnisoku że opanujemy środek sali :D więc taranem przebiliśmy sie przez tłum ludzi i po chwili środek był jusz nasz :D i se tam bausowaliśmy .Browar sie zapruł jak świnia i nam zniknoł " bo jemu sie chciało iśc do domu " .... ( bez komentarza :D :P ) ..... a mu sobie skoczyliśmy na chamburgerki i potem dalej pić :] po 4.00 wróciłem do domku ..... Hmmmm ... kolejna imprezka była w piątek przed Mikołajem ..... poszliśmy sobie na ryneczek kupiliśmy sobie "cosik" do picia i skoszyliśmy do parku sztyfnych to wypić ..... wypiliśmy i szliśmy do Neda i po drodze spotkaliśy Ize i Mariolke więc poslziśmy z nimi do Artu ( bo one do Neda nie chciały iść ) .... kupiliśmy sobie po browarku i sączyliśmy .... ale zachcieliśmy jeszcze "cosia" więć wyszliśmy na kwile i spotkaliśmy jakichś kolesi którzy mieli za dużo "cosia" więc nas zaprosili żeby go wypić :] , wypiliśmy , pogadaliśmy i szliśmy spowrotem do artu , ale iza jusz spadał więć wyszliśmy i poszliśmy do Forum i tam sie dosiadliśmy do jakichś kolesi i kupiliśmy browarka .... posiedzieliśmy wypiliśmy i wyszliśmy ... potem udezyliśmy do Vipa .... i tam spotakliśmy afka z ekipą i sobie z nimi troche pogadaliśmy nie wiem o czym bo ... "ich nie słuchałem" ... potem spotkaliśmy długiego z którym pogadaliśmy i poszliśmy pobausować do "iksteklabu"  .... poabausowaliśmy sobie na kapie i wyszliśmy :] .... potem wróciliśmy do domów ...... Sobota , Mokołaj .... browar miał troszku kości , więć poszliśmy skonsumować :] .... niemieliśmy gdzie jej zkruszyć więc poszliśmy do budki telefonicznej :D browar kruszył a ja udawałem ze gadam przez tel. :D ... zrobiliśmy i poszliśmy skurzyć za "żabke" .... towarek był kliamtowy ( o mało nam płuc nie rozerwało :D ) spaliliśmy sobie lage i poszliśmy do Neda .... w nedzie Natalka robiła urodziny dla kumpelów więc powitałem niektórych i zgarneliśmy grefa i poslziśmy skurzyć kolejną lage :D .... skurzyliśmy i wróciliśmy .... kupiliśmy bronka ( kupowaliśmy go przez 15 min. bo tacy byliśmy zajebani :D ) dla podbudowania kapy i zaniedługo Adamek przyszoł ... więc .... skoczyliśmy z nim na lage :D:D ... adamek tesz sie troche pozginał od tego palenia ja tam jako tako wytrzymałem a browar tak sie spizgał że sie zawiesił z lagą w ręce :D:D ... wróciliśmy sobie do neda ... wypiliśmy bronka .... pogadaliśmy skapczenia .... pozawioeszaliśmy sie .... no i na zjazdach wróciliśmy na chate :D:D:D ....... Ogólnie można przyznać że niezłe 3 imprezki :D ..... niezła zbawa , niezły klimat , duzo alko ( lub palenia ) poprostu " FIESTA !! " :] .... Pozdro dla ludzisków wszystkich których znam :] .... Szłonko Kocham Cie :*:*:* .... PEACE ....

t_w_e_e_t_y : :